Blog

Winna turystyka staje się coraz popularniejsza. Powodów jest wiele, a żeby dobrze je zrozumieć, najlepiej samemu ruszyć w drogę do miejsc, w których powstaje wino. Według prognoz globalny rynek enoturystyczny będzie rozwijać się do 2030 roku w tempie 13,6% rocznie. To sporo – nie tylko w kontekście rozwoju produkcji wina, ale także turystyki jako takiej. Winne podróżowanie przyspiesza i wygląda na to, że nie zamierza się zatrzymać. Jakie są tego powody? Czym właściwie jest enoturystyka i co warto o niej wiedzieć – czytajcie nasz kolejny wpis.

Enoturystyka – co to takiego?

Podróżowanie, niegdyś dość schematyczne i koncentrujące się na klasycznych atrakcjach, takich jak plaże i zabytki, wkroczyło w nową fazę. Coraz częściej chcemy doświadczyć czegoś więcej – podążania śladami naszej pasji. Może to być sport, motoryzacja, a może być też wino. To ostatnie ma tę zaletę, że powstaje zazwyczaj w regionach, które mają wiele do zaoferowania pod względem kulinarnym, krajobrazowym i kulturowym. Wsiąść na rower albo w samochód, odwiedzić winnice i poznać regionalne smaki tam, gdzie powstają – tak w skrócie można by zdefiniować turystykę winiarską. Jej wariantów jest wiele. Jednodniowy wypad do winnicy na szybkie zakupy, udział w winnym festiwalu lub kilka dni spędzonych w regionie winiarskim i obfitujących w degustacje – każdy podróżuje winnym szlakiem tak, jak lubi.

Tam, gdzie wszystko się zaczyna

Wino to opowieść, która zaczyna się w winnicy i kończy w kieliszku. Żeby poznać wszystkie jej konteksty i zawiłości, najlepiej poznać ją u źródeł – tam, gdzie wszystko się zaczyna. Chodzi przy tym o coś więcej niż samo wino. Spacer wśród krzewów winorośli, piękno natury, obcowanie z zielenią, fenomenalne widoki – wszystko to stanowi wartość samą w sobie i może być fantastyczną przygodą nawet dla tych, których pasjonuje coś innego niż smaki i aromaty w kieliszku. Kto raz poznał smak enoturystycznych wrażeń, zazwyczaj wraca na winny szlak po kolejne. Po jednym regionie niemal zawsze przychodzi ochota na następny. Właśnie dlatego coraz więcej osób planuje wakacje z myślą o połączeniu walorów turystycznych z wizytą u winiarzy. Nic dziwnego, że to samo dzieje się w Polsce.

Enoturystyka w Polsce

Pod koniec kwietnia powstał Polski Klaster Enoturystyczny, a wśród założycieli znalazło się wiele czołowych winiarni z różnych województw , w tym lubuskiego, podkarpackiego, małopolskiego i zachodniopomorskiego– to najlpeszy dowód na to, jak ważną rolę enoturystyka zaczyna odgrywać w polskim winiarstwie. Winnica Turnau była jednym ze współzałożycieli tej inicjatywy. Od samego początku mocno wierzymy w potencjał turystyczny polskiego wina i mocno stawiamy na spotkania z Wami w Baniewicach.

W każdą sobotę organizujemy wizyty, które obejmują zwiedzanie z przewodnikiem winnicy i obydwu winiarni połączone z degustacją czterech naszych win, m.in tych uznanych w tym roku za najlepsze w swoich kategoriach w Polsce – Chardonnay 2022 i Rose 2023. Wina łączymy z lokalnymi serami od zaprzyjaźnionego producenta, a wszyscy zwiedzający mogą szczegółowo poznać tajniki fermentacji i dojrzewania wina oraz uprawy winorośli. Na wizyty można zapisać się online: https://www.winnicaturnau.pl/pl/enoturystyka-zwiedzanie-winnicy-winnica-turnau-4

Tym, którzy chcą u nas przenocować, oferujemy możliwość noclegu w naszym pieczołowicie odrestaurowanym, stuletnim domu gościnnym, wyposażonym w pięć wygodnych pokoi. Ci, którzy chcieliby połączyć wizytę w Baniewicach z innymi atrakcjami turystycznymi, mogą przy okazji skorzystać z bliskości jeziora Długiego, zamku Joannitów w Swobnicy, Kaplicy Templariuszy w Chwarszczanach i Krzywego Lasu pod Nowym Czarnowem. Idealną formą odwiedzenia nas jest rower – w pobliżu Baniewic przebiega uwielbiana przez fanów dwóch kółek trasa Blue Velo.

Miło, smacznie i ekologicznie

Enoturystyka jest częścią gastroturysyki. Odwiedzając dany region, coraz częściej chcemy poznać go od strony kulinarnej. Zyskują na tym restauracje serwujące lokalną kuchnię, regionalni dostawcy produktów rolnych, serowarzy, zyskuje także wino, które w krajach winiarskich funkcjonuje przede wszystkim w kontekście kulinarnych – jako towarzysz jedzenia.

Ale odwiedzając winiarzy sprawiamy przyjemność nie tylko sobie i swojemu podniebieniu. Robimy też mały, dobry uczynek dla planety. Z niektórych badań wynika, że zakup butelki wina w miejscu jego powstania pozwala wielokrotnie ograniczyć ślad węglowy potrzebny na transport tej samej butelki do sklepu w miejscu zamieszkania konsumenta. Świadomość tego aspektu enoturystyki z pewnością będzie rosła. Pamiętajmy jednak, że to tylko jeden z wielu powodów, dla których warto zostać enoturystą!