Jakie wino do….? 8 moich propozycji dobierania wina do potraw

W niniejszym artykule postaram się odpowiedzieć na najczęściej zadawane pytania, które zaczynają się od słów - jakie wino do…? To coraz częściej pojawiające się pytanie niezmiernie mnie cieszy, bo świadczy o coraz większej popularności wina wśród Polaków. Wydaje mi się, że to wręcz kolejny etap Polskiej winnej rewolucji. 
Jeszcze parę lat temu tendencją było picie wina saute, bez niczego. Czasami wydaje mi się, że zakup butelki wina było wydarzeniem samym w sobie, nie chcieliśmy zaburzać naszej percepcji niczym innym. Poza tym, do czego dane wino podać? Do mięsa, sera a może zupy? Jak dobierać wino do mięsa, sera, czy zupy? Słodkie wino do deseru? No chyba tak. Na szczęście wiele się zmieniło. W dalszej części postaram się uporządkować informacje o komponowaniu tego niezwykłego trunku z serwowanymi daniami.

 Dobierz odpowiedni rodzaj wina do potraw

Do teraz wiele osób posługuje się wierszykiem, a będąc bardziej precyzyjnym, fragmentem arii z operetki "Gasparone" Karla Mill"ckera, austriackiego kompozytora z XIX wieku, w którym padają te do dzisiaj recytowane przez wielu słowa: "Ryby, drób i cielęcina lubią tylko białe wina. Zaś pod woły, sarny, wieprze jest czerwone wino lepsze. Frukty, deser i łakotki lubią tylko wina słodkie, a szampany wie i kiep można podczas po i przed". I za te legendarne wręcz słowa, należą się Panu Karlowi głębokie ukłony. Myślę, że gdyby wiedział, jak bardzo użyteczne dla potomności okażą się te 4 zdania, to z uśmiechem i satysfakcją wzniósłby za siebie toast kieliszkiem dobrego wina.
Pomimo że słowa te nadają bardzo poprawny kierunek łączenia wina z potrawami, to są ogólnikowe, mało precyzyjne i niepełne. Przecież styli win są setki, z różnych odmian, krajów, regionów, mikroregionów, poziomach słodyczy…

Zanim zaczniemy wyjaśniać, pamiętajmy jeszcze o jednym. W dzisiejszych czasach, w dobie restauracji oznaczonych gwiazdkami, winnych specjalistów, sommelierów, miłośników wina, łączenie wina z potrawami potrafi być bardzo złożonym, wieloetapowym procesem. W moim mniemaniu nierzadko wręcz sztuką. Specjaliści i miłośnicy smaków szukają tzw. efektu synergii, lub tzw. niebiańskiego połączenia, gdzie 1 + 1 = 3. Smak i efekt pojawiający się w ustach po ich połączeniu jest lepszy od wina i potrawy. 
Czasem specjalnie łamię się te kanony, by pokazać, że nieklasyczny mariaż wina i jedzenia jest możliwy, i ba, wręcz potrafi bardzo pozytywnie zaskoczyć. No i jeszcze jedna rzecz – swoboda i wolność dokonywania wyborów. Jeśli smakuje Ci potężne czerwone wino do przegrzebków lub rosołu to rób to! Ja Ci nie zabronię. To, co znajdziecie poniżej, absolutnie nie wyczerpuje tematu! To tylko moje rekomendacje i opinie. Możecie mieć inne pomysły, a wręcz z niektórymi moimi opiniami się nie zgodzić. I to jest w porządku. Doświadczajmy i eksperymentujmy, bawmy się winem!

 

Jakie wino do pizzy?

Najlepiej włoskie, lokalne. Regionalne potrawy lubią regionalne wina, bądź odwrotnie. Pizza to bardzo smaczne, ale stosunkowo proste danie. Pomyślmy o  pizzy klasycznej, jaką jest margherita, czyli ciasto, sos i ser.  To nasz punkt wyjściowy. Sos pomidorowy do pizzy najlepiej paruje się z winami czerwonymi, z włoskich odmian takich jak montepulciano lub sangiovese.  Dla osób lubiących mocniejsze doznania smak wzmacnia charakterniejsze primitivo. W zależności od kolejnych dodatków pizza będzie zmieniać swój charakter, nie bójmy się zatem eksperymentować z winami.

 

Jakie wino do sushi?

Czy popularne i często rekomendowane słodkie wino z japońskiej śliwki Ume to dobry pomysł? Uważam, że wina, które nie są aż tak słodkie jak Umeshu lub Choya zdecydowanie lepiej się sprawdzą. Lekko wytrawne wina białe, lub półwytrawne to zdecydowanie moi faworyci. Pierwsza myśl o sushi – wina z odmiany riesling. Te młode, świeże i aromatyczne jak i troszkę starsze, bardziej dojrzałe i rozwinięte. Sushi i podawany z nim sos sojowy jest bogaty w smak umami, a riesling doskonale go uzupełnia.

 

Jakie wino do ryby?

To zależy jakiej ryby i w jaki sposób przyrządzonej. Zazwyczaj do ryb podaje się wytrawne białe wina, można jednak spróbować młodych lekkich win czerwonych. Jeśli myślimy o rybach delikatnych i chudych skropionych cytryną, to dobrym pomysłem będzie dobranie wina wytrawnego, które nie będzie zbyt ciężkie i będzie miało wyższą kwasowość, która zbalansuje cytrynowy dodatek. Np. muscadet, riesling, sauvignon blanc lub solaris. Do ryb tłustszych, lub którym towarzyszą gęste, zawiesiste sosy doskonale sprawdzą się białe wina, które dojrzewały w beczkach. Dobrym pomysłem może być beczkowane chardonnay, które poprzez proces produkcji i czas, zgubiło trochę kwasowości i stało się tęższe – „tłustsze”. Podobnie ma się sytuacja z wędzonymi rybami. Białe, wytrawne, beczkowane wina i wędzona ryba… Mniam!
 

Jakie wino do kaczki?

Tu sprawa jest prosta - Pinot Noir. Kapitalne zestawienie! Znów, pamiętajmy, w jakiej formie kaczka zostanie podana. Pomimo wielu możliwości, cechami wspólnymi kaczki jest jej spora ilość tłuszczu. Potrzebne będzie zatem wino, które ma swoistą ostrość i kwasowość, by móc się przez tłuszczyk „przebić”. Dojrzała owocowość wina podkreśli ewentualne dodatki, nierzadko w postaci owoców (kaczka w pomarańczach, kaczka z jabłkami).
 

Jakie wino do krewetek?

Białe i wytrawne wina. W łączeniu wina z krewetkami mamy dodatkową korzyść. Najczęściej przygotowywane przez nas krewetki smażone na maśle, warto podlać niewielką porcją wina. Reszta niech towarzyszy nam podczas posiłku. Będzie pięknie! Moje propozycje to sauvignon blanc, pinot grigio lub hibernal!
 

Jakie wino do kurczaka?

Znów musimy pamiętać o sposobie podania, dodatkach i sosach. Najczęściej jednak będą to wina białe. Smażony bądź pieczony filet z piersi kurczaka, polędwiczki, kotlety, sałatka cezar - do nich polecam wytrawne wina białe. W zależności od jakości produktów i złożoności potrawy od win prostych, codziennych po te bogatsze i bardziej kompleksowe. Jednak do kurczaka w sosie barbecue lepiej nada się lekkie wino czerwone.
 

Jakie wino do makaronu?

Samego makaronu? Zamiast makaronu skupmy się bardziej na dodatkach i formie podania. Jeśli makaron jest z sosami na bazie pomidorów, to proponuję wina czerwone np. włoskie montepulciano, jeśli w sosach zawiesistych lub tłustszych to białe wina dojrzewające w beczkach np. chardonnay. Do makaronu z owocami morza, świeże i wytrawne np. riesling. Do zupy mlecznej z makaronem wina nie polecam….bleh. 
 

Jakie wino do serów?

Niełatwy temat. Najchętniej odpowiedziałbym - ile serów tyle win. Zwróćmy uwagę, że pod hasłem ser kryje się ogromna liczba stylów, sposobów produkcji i czasu dojrzewania. Każdy kraj specjalizuje się w jakimś rodzaju sera. Włosi mają Parmezan, Peccorino, Mozarelle, Bufale. Holendrzy Goude i Edam. Francuzi Camembert, Roquefort lub Gruyere. Ale my nie gęsi i też nie byle jaki ser swój mamy. Nasze najbardziej znane serowe dobra to Oscypek, Bryndza, Bunc no i Twaróg! 

Do serów twardych, długo dojrzewających rekomenduje czerwone wina wytrawne. Im poważniejszy ser tym poważniejsze wino. 
Sery w typie mozzarelli lubią bąbelki, wina musujące. Wytrawne włoskie Prosecco, hiszpańska Cava lub francuski Szampan będą doskonałym kompanem. 
Do serów z pleśnią polecam słodkie wina stworzone z winogron dotkniętych szlachetną pleśnią, podkreślające smak i aromat, takich jak francuski Sauternes, węgierski słodki Tokaji.
Jeśli chcecie rekomendację z naszego rodzimego podwórka, to spróbujcie tego cuda: dobry tłusty twaróg polany miodem i nasze wino półsłodkie z odmiany Johhaniter! Proste i piękne!